Jedenasty września, dwa tysiące czternastego roku
kupiłem słownik polsko - francuski, francusko - polski w zeszłym miesiącu i wczoraj przyszedł mi do domu. to jest jedyny coś, który nie jest kosztowne tutaj, przynajmniej słowniki nie są tu kosztowne.. mam kilka słowników i zamierzam o nich napisać.
Mój pierwszy słownik języka polskiego, który kupiłem przez Internet to słownik polsko–angielski. Nie mówię płynnie po angielsku, ale korzystałem z tego, żeby się czegoś nauczyć i dlatego, że był tani.. Niestety ten słownik jest bardzo stary - z 1927 roku. Zawierał więc słowa, których Polacy nie używają w dzisiejszych czasach.
mój drugi słownik było również pl-ang, ang-pl. Moja przyjaciółka z Polski wysłała mi go. Nadal go używam, żeby pisać posty, które umieszczam na swoim blogu. Pokazuję w tem sposób jak uczę się języka polskiego.
W zeszłym miesiącu kupiłem słownik polsko-francuski w księgarni w São Paulo. Chciałem kupić słownik polsko-portugalski, jednak sądzę, że jest to bardzo kosztowne i nie warto tego kupować.
Mam też szkolny słownik synonimów. Ten słownik dała mi również moja przyjaciółka z Polski i myślę, że to jest ogromnie przydatne. Myślę, że nie używamy wielu synonimów po portugalsku, bo mój język jest trochę inny. Ale w polskim zauważyłem, że to jest powszechne dla Polaków.